poniedziałek, 19 lipca 2010

Siemaa.

Wstałam ok. 8.00. , zjadłam śniadanie i poszłam z psem na spacer. Łaziłam po całym osiedlu. Jakiś giganto pies łaził przy moim domie ledwo wbiegłam przez furtkę. Ten pies gonił mnie i mojego psa. Cóż. Potem musiałam sprzątać pokój. Nudaa,. Później poszłam do koleżanki. Chwilę pobyłam ale wróciłam do chaty. Przyjechała po mnie kuzynka i pojechałyśmy na kebaba xD mmm. Potem na wielkie ^ loody^. Błee . Byłam pełnaa i prawie bym póściła pawia. Potem chwile łaziłyśmy po mieście. xD ^^ super było. Potem kuzynka odwiozła mnie i siadłam do kompa. xD Potem z tatą grałam w Monopoly. Później z mamą w karty. ^^ Teraz siadłam do kompa znowu i siedzę. Byee ; *

sobota, 17 lipca 2010

17.06.2010


Obudziłam się ok. 8.00 z lekkim bólem głowy. Poszłam od razu na śniadanie. Potem rodzice poszli na targ. Ja wolałam zostać w domu. Potem jednak pojechałam z rodzicami na zakupy żywności. ;)
Przyjechałam. Posiedziałam trochę na komputerze ale zaczeła boleć mnie głowa. Poszłam do basenu. U mnie w mieście od kilku tygodni są tragiczne upały ! Do 43 stopni w cieniu. Masakra nie idzie wytrzymać. Ok godziny 15.00 zaczęło lać i ostro grzmieć. Moja mama akurat siedziała na dworze pod pawilonem. Poszłam w deszczu razem z mamą posiedzieć. Potem dołączył tata. Mnie coś pokusiło i zaczęłam biegać po deszczu i kałużach. ;) Wspaniała zabawa ! Całe 2 godziny biegałam z psem po deszczu i po kałużach. Potem mokrusieńka weszłam do domu. Byłam przemoknięta aż do suchech nitki. Nawt majtki miałam mokre. xD Super się bawiłam. Potem się przebrałam w cieplutkie ciuszki, szlafrok i bamboszki i teraz właśnie siedzę przy komputerze a co chwila spoglądam w okno. Ciągle leje. Bye ;**

piątek, 16 lipca 2010

Zapraszam na mój profil na stardoll.com !

Marta9820 <--- to mój login
15.07.2010

Dzień zapowiadał się fatalnie. Obudziłam się o 4.08, nudziło mi się bo nie mogłam usnąć. Jasno na dworze i słońce pomału wychodziło. Cóż poszłam oglądać telewizor do salonu. Nic w telewizji ciekawego. Oglądałam jakiś kanał kulinarny i zrobiłam się głodna. Poszłam więc do kuchni. Jak zwykle przesmradzałam co do jedzenia. Wzięłam w końcu bułkę z masłem , serem żółtym, szynką i keczupem i poszłam na górę do salonu. Zrobiła się godzina 6.34 , wzięłam smycz i poszłam z moim psem na spacerek. Wróciłam o 8.23 , dałam psu jeść i bawiłam się z nim. O 9.45 weszłam na kompa i siedziałam do 12.56. Potem zjadłam obiad. Odnosząc talerz poślizgnęłam sie na spince do włosów i BUUM. Cała noga zdarta i wszystko mnie boli. FATALNIE. :( Cóż. Położyłam się i spałam do 17.40. Potem przeszedł mi ból i ubłagałam rodziców żebyśmy pojechali na Piaski (jeziorko w moim mieście). Zgodzili się ! Pojechaliśmy. Weszłam do wody , byłam może ze 3 minuty i stwierdziłam że nudzę się. ;/ BANAŁ. Po to taki kawał śmigałam rowerem. ;/ Trudno.Umyłam się i siedziałam przy kompie do 23.48 poszłam w stronę łóżka i znowu się wyjeb.ałam. ! Kurr. Dość bólu na dziś. Pierdo.lę idę spać.
Wiem że nazwa mówi sama za siebie, ale zmieniam temat bloga na `dni z mojego życia` coś w formie mojego pamiętnika.